Aż 68 proc. kobiet i tylko 34 proc. mężczyzn aktywnych zawodowo w Polsce uważa, że wynagrodzenia obu płci na takich samych stanowiskach nie są równe. To wynik badania przeprowadzonego na potrzeby najnowszego raportu „Sprawiedliwość w pracy” od No Fluff Jobs, polskiego portalu z ogłoszeniami, który od 10 lat ułatwia kandydatom i kandydatkom znalezienie pracy dopasowanej do ich oczekiwań finansowych. O równości wynagrodzeń w Polsce przekonanych jest 37 proc. mężczyzn i 16 proc. kobiet, natomiast 29 proc. mężczyzn i 15 proc. kobiet nie potrafi tego określić.
Interesująco przedstawia się również rozkład odpowiedzi w zależności od wieku badanych. Przekonanie o braku luki płacowej w Polsce najczęściej wyrażają osoby w wieku od 18 do 24 lat – aż 32 proc., a aż 25 proc. nie ma zdania na ten temat. Wśród ankietowanych pomiędzy 25 a 34 rokiem życia jest to odpowiednio 29 proc. i 18 proc., w grupie od 35 do 44 lat – 23 proc. i 22 proc., od 45 do 54 lat – 27 proc. i 24 proc., a w najstarszej grupie wiekowej, od 55 do 64 lat – 28 proc. i 20 proc.
Według danych Światowego Forum Ekonomicznego luka płacowa między kobietami i mężczyznami w Polsce wynosi 10 proc. Równość wynagrodzeń na takich samych stanowiskach niezależnie od płci teoretycznie gwarantuje Kodeks pracy. Egzekwowanie przepisów może wesprzeć unijna Dyrektywa o jawności wynagrodzeń, którą Polska musi wprowadzić w życie do czerwca 2026 r. Wymaga ona od firm m.in. podawania widełek wynagrodzeń w ogłoszeniach o pracy, informowaniu pracowników i pracowniczek o kryteriach wynagradzania w firmie czy prawie zatrudnionych do informacji o średnim poziomie wynagrodzenia na ich stanowisku.
Polska kultura, szczególnie w relacjach formalnych i wobec obcych, cechuje się większym dystansem i hermetycznością – mówi Paulina Król, Chief People and Operations Officer w No Fluff Jobs. – W większości nie chcemy, żeby ludzie zbyt wiele o nas wiedzieli, szczególnie jeśli są to informacje wrażliwe. A rozmowy o pieniądzach wciąż dla wielu pozostają tabu. To nie zmienia jednak faktu, że dla poczucia sprawiedliwości osoby pracujące powinny mieć jakieś mechanizmy sprawdzania, czy są wynagradzane prawidłowo i czy pracodawca gra z nimi fair. Nadchodzi zmiana kultury, która następuje wraz z nowym pokoleniem, a którą pewnie dodatkowo przyspieszy wdrożenie dyrektywy o równości i przejrzystości wynagrodzeń.
1/3 badanych nie popiera jawności dokładnych kwot wynagrodzeń
Przedziały wynagrodzeń współpracowników i współpracowniczek chciałaby znać połowa badanych przez No Fluff Jobs, natomiast 39 proc. chciałoby też poznać dokładne kwoty. Co 4. badana osoba jest przeciwna ujawnianiu widełek płac w firmach, a tyle samo nie ma zdania na ten temat. Co 3. respondent lub respondentka nie popiera pomysłu jawności dokładnych wysokości wynagrodzeń. Niewiele mniej, bo 28 proc., nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii.
Za ujawnieniem konkretnych kwot wynagrodzeń najchętniej opowiadają się badani i badane w wieku od 25 do 34 lat – 47 proc. popiera ten pomysł (19 proc. nie ma zdania). Wśród ankietowanych w wieku od 18 do 24 lat odsetek ten wynosi 42 proc. (jednocześnie aż 27 proc. nie ma zdania), a w pozostałych grupach wiekowych nie przekracza 39 proc. Z kolei pomysł jawności przedziałów wynagrodzeń wewnątrz firm popiera po 56 proc. osób w wieku od 18 do 24 lat (21 proc. nie ma zdania) oraz od 25 do 34 lat (17 proc. nie ma zdania). Najmniej zwolenników i zwolenniczek tego pomysłu jest w grupie badanych od 45 do 54 roku życia (44 proc., 28 proc. nie ma zdania).
Partnerem raportu „Sprawiedliwość w pracy” jest Tesco Technology.
Metodologia badania:
Raport powstał na podstawie badania przeprowadzonego w dniach 24-27 lutego 2025 na grupie aktywnych zawodowo Polek i Polaków. Grupa była reprezentatywna ze względu na płeć, wiek, miejsce zamieszkania i wykształcenie według struktury Głównego Urzędu Statystycznego. Całość badania przeprowadzono na platformie Omnisurv by IQS.